Zbliża się koniec świąt na wadze z 3kg więcej a zaraz nowy rok! Każdy z nas chcę świetnie wyglądać ale czy da się w 4dni doprowadzić do porządku po świątecznych libacjach? Myślę że tak skoro w 3dni udało mi się przytyć z 1-2kg nie wiem nie ważyłam się boję się ;D to czemu w 4dni ma mi waga nie powrócić? Wracając do poprzednich nawyków i siłowni! Tak na pewno wracam na siłownie i poranne bieganie! Choć rano jest ciężko!
A swoją drogą mamy świetną pogodę! Przynajmniej tu w Warszawie jest wiosna! Pogoda w sam raz na wypoczynek na zewnątrz!
Są już wyprzedaże w sklepach z chęcią bym upolowała parę rzeczy a z takimi jeszcze lepiej się ćwiczy! Aż chce się iść na siłownię! ;)
Niestety Mikołaj nic mi z tych rzeczy nie przyniósł więc będę musiała sama się zatroszczyć o siebie i swoje stroje treningowe ;)
Pogoda na bieganie jest fakt, ale mobilizacji brak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też powinnam zacząć biegać ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
chyba zmotywuję się i zacznę ćwiczyć ;)
OdpowiedzUsuńhmm pomyślę ;)
Świetny blog . Dołączyłam do obserwatorów i liczę na rewanż ;*
OdpowiedzUsuńStroje to najlepsza kobieca motywacja! tylko jeszcze żeby chęci były wystawić nos poza domek...:)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję!:)
OdpowiedzUsuńno pogoda jest super ale gdzie śnieg?:(
OdpowiedzUsuńświetny post! też muszę zacząć coś z sobą robić:D
OdpowiedzUsuńobserwuję!
xoxoxo
ale ładne te stroje treningowe,od razu bym miała w nich motywacje do biegania ;)
OdpowiedzUsuńorginalnie. Zapraszam do siebie. Alice Rose.
OdpowiedzUsuńJa biegałam rano (lub wieczorem) w wakacje i jeszcze gdy było w miarę ciepło, ale teraz sobie odpuściłam :D Ostatnio własnie myslałam o jakims karnecie na siłownię...
OdpowiedzUsuńprzydałoby sie Polakom więcej ruchu :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
http://everywherem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPOLECAM;-*